Tom Hanks i jego żona Rita Wilson byli chorzy na koronawirusa.
Teraz Tom zdradził drastyczne szczegóły przebiegu choroby.
Tom Hanks (63 l.) to aktor najbardziej znany z ról w filach Filadelfia i Forest Gump, za które dostał Oskara. Hanks w 1988 r. wziął ślub z aktorką Ritą Wilson (Bezsenność w Seattle, Uciekająca Panna Młoda).
Para w zeszłym miesiącu, podczas pobytu w Australii walczyła z Covid-19.
Musiała się czołgać
Jak mówi Tom, jego żona bardzo ciężko znosiła chorobę:
„Rita miała trudniejszy przebieg niż ja. Miała znacznie wyższą gorączkę. Straciła zmysł smaku i węchu. Przez prawie trzy tygodnie nie czerpała absolutnie żadnej radości z jedzenia.”
Co gorsze, Ritę męczyły straszne wymioty:
„Miała tak silne nudności, że musiała czołgać się po podłodze od łóżka do łazienki”
>>>Zapłacił 1000$ za jednego pączka! Tym gestem chciał…
Jak najgłupszy człowiek
U Toma Hanksa choroba miała łagodniejszy przebieg i w którymś momencie aktor zdecydował się wykonać kilka ćwiczeń. Jednak musiał przerwać i powiedział komuś z personelu medycznego:
„Właśnie miałem najdziwniejszą rzecz. Próbowałem po prostu wykonać podstawowe ćwiczenia na podłodze i nie mogłem nawet przejść do połowy”
Kobieta spojrzała Hanksa przez okulary, jakby rozmawiała z najgłupszym człowiekiem i powiedziała – jakby to wszystko wyjaśniało:
„Masz Covid-19”
Leki czy naturalna odporność?
Już po wyleczeniu Rita poddała w wątpliwość sposób leczenia. Aktorka najpierw miała straszne dreszcze – takie jakich nie miała jeszcze nigdy w życiu. Kobieta sądzi, że może dzięki temu organizm zwalczył wirusa.
W tym czasie jednak podano jej medykamenty:
„Kiedy byłam w szpitalu, poczułam się gorzej i zaaplikowali mi lek o nazwie chlorochina, po którym miałem ekstremalne skutki uboczne: skrajne nudności, zawroty głowy i osłabienie mięśni”
na podst. metro.co.uk
fot. https://www.instagram.com/ritawilson/