W dwóch niemieckich krajach związkowych zaobserwowano obecność wielkich tropikalnych kleszczy z rodzaju Hyalomma. Te pajęczaki są znacznie większe od rodzimych kleszczy i równie groźne, co one. Czy w Polsce też pojawią się kleszcze – giganty?
Do tej pory kleszcze z rodzaju Hyalomma występowały w Afryce, Azji, oraz na południowych skrajach Europy. Teraz jednak obserwuje się je coraz dalej na północ. Ostatnio u naszych zachodnich sąsiadów. Kleszcze – giganty zaobserwowano na pasących się koniach, które zostały ich żywicielami.
ZOBACZ TEŻ: Groźny gatunek komara już w Polsce. Jego ukąszenie może być śmiertelne!
Larwy tych kleszczy często gnieżdżą się w piórach ptaków i to pewnie wraz z nimi przybyły do Niemiec. Dorosły kleszcz może mieć nawet do 2 centymetrów wielkości i ubarwienie w pomarańczowe paski.
Hyalomma uwielbiają, gdy jest sucho i upalnie, dlatego ostatnie temperatury z pewnością pomogły im się uaktywnić. Przede wszystkim żerują na dużych ssakach leśnych, np. jeleniach, sarnach, łosiach, ale też na krowach, koniach i innych zwierzętach gospodarskich. To właśnie na koniach dostrzeżono nadzwyczaj wielkie i podejrzanie wyglądające pajęczaki.
Oczywiście hyalomma także może atakować ludzi. Co więcej jego rozmiary sprawiają, że jest w stanie przemieszczać się w poszukiwaniu ofiary na odległość nawet 100 metrów. Podobnie jak nasze rodzime, środkowoeuropejskie kleszcze przenosi boreliozę, może powodować zapalenie mózgu i tzw. gorączkę kleszczową.
Na razie nie zaobserwowano by w Niemczech Hyalomma zaatakowała ludzi. Ich populacja prawdopodobnie nie jest też na tyle duża, by zaczęły się same rozprzestrzeniać i namnażać. Ale jeszcze kilka ciepłych sezonów i sytuacja może się diametralnie zmienić!
wp.pl/ foto: youtube screenshot