Takich maseczek lepiej nie nosić. Lekarz mówi o nich wprost.
Koronawirus w Polsce. Rząd wprowadził nakaz zakrywania ust i nosa wyłącznie za pomocą maseczek. Nie można już spełnić tego obowiązki zasłaniają twarz chustą, szalikiem czy innymi częściami odzieży. Co jednak z rodzajami maseczek? Czy niektóre maseczki mogą być groźne dla naszego zdrowia?
Województwo warmińsko-mazurskie otrzymało niemal 6 mln maseczek chirurgicznych od Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych. Czy niektóre z nich mogą być groźne dla zdrowia? Na ten temat wypowiedział się w programie WP „Newsroom” dr Paweł Grzesiowski – ekspert ds. walki z COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej. Jak wskazał maseczki…
przeterminowane dla niego oznaczają ograniczenie ich stosowania. Wśród milionów maseczek dla województwa warmińsko-mazurskiego 137 sztuk dla powiatu oleckiego było po terminie ważności. Zdaniem Grzesiowskiego to kwestia bardziej formalna niż medyczna. Zdaniem lekarza produkty lecznicze czy wyroby medyczne posiadają datę ważności. W przypadku maseczek, których termin minął, producent – zdaniem Grzesiowskiego – powinien postarać się by np. wystawić nowe zaświadczenie o ich przydatności do użycia. – To jest błąd magazynu, który wypuścił coś, co jest przeterminowane bez tego rodzaju adnotacji – powiedział WP Grzesiowski.
Czy przeterminowana maseczka nie powinna być stosowana? Zdaniem eksperta utrata terminu ważności oznacza ograniczenie stosowania. Jak zaznaczył w rozmowie z WP nie chciałby zachęcać do używania czegoś, co jest po terminie ważności. Nie wiadomo bowiem jak zmieniają się właściwości materiału. Grzesiowski w rozmowie z WP dodał, że on sam takiej maseczki bez dokumentu potwierdzającego jej pełne możliwości nie chciałby używać.