„Wychowujemy pokolenie klakierów.” Tak powiedział nam ojciec trójki dzieci.
Dlaczego pokolenie klakierów? Jak się okazuje, strajk nauczycieli, od kulis wyglądał zupełnie inaczej, niż prezentowano to w mediach.
Otóż w wielu szkołach wisiały transparenty wyrażające poparcie uczniów i ich rodziców dla nauczycieli. Pojawiały się hasła:
Trudna praca, dobra płaca!
Nie ma demokracji bez edukacji!
Jesteśmy z Wami!
Być może w części szkół rodzice i uczniowie naprawdę stali murem za pedagogami. Ale… powiedzmy sobie szczerze, kto z nas w czasach szkolnych walczył by o podwyżkę dla gnębiących nas belfrów!? No właśnie…
Czytaj także: Przeszłam „SZPALER HAŃBY” – Nauczycielka ZDRADZA kulisy STRAJKU NAUCZYCIELI!
Z naszych rozmów z rodzicami dzieci w wieku szkolnym wynika, że „poparcie” dla nauczycieli to po prostu wyraz strachu!
„Przecież nie powiem matematyczce, że nauczyciele nie mają racji, bo potem będzie gnębić moją córkę!” – przyznaje jedna z matek.
Tak więc „wspieranie” strajku nauczycieli przez uczniów i rodziców to często tylko fikcja i obawa przed późniejszą zemstą nauczycieli.
„Wychowujemy pokolenie klakierów. Skoro teraz każdy z nas boi się wyłamać, to jak nasze dzieci będą zachowywać się w przyszłości?” – zastanawia się wspomniany ojciec trójki dzieci.