„Kochanie, wrócę przed 22”, albo „Dobrze mamo, będę w domu po 21” – tak wyobrażamy sobie rozmowę tego jegomościa przed wyjściem. Ewidentnie wrócił nie o tej porze co trzeba i ewidentnie chciał ukryć ten fakt. Wyszło średnio, ale przynajmniej mocno śmiesznie!
Na nagraniu widzimy mężczyznę, który chyba nieco chwiejnym krokiem wraca do domu. W pewnym momencie przypomina sobie, że przy drzwiach jest kamera. Postanowił więc zrobić wszystko, aby uniknąć nagrania – to byłby przecież dowód na to, o której godzinie wrócił. Postanowił działać szybko i zdecydowanie…
Nie wiemy jak Wy, ale my popluliśmy monitory patrząc jak nasz domorosły komandos usiłuje zostać nindżą i wejść do domu niezauważony. Jednego mu nie możemy odmówić – fantazji!
ZOBACZ TEŻ: [VIDEO] Tak wygląda wiec wyborczy w Rosji. Co tam się odwaliło?!