Warszawski wykładowca pod wpływem mefedronu. Niemal zabił kobietę!

Wykładowca akademicki z Warszawy spowodował niebezpieczny wypadek. Jak wykazały badania, mężczyzna był pod wpływem mefedronu.

Do zdarzenia doszło 29 maja 2024 roku około godziny 8.10. Wykładowca samochodem wracał z imprezy!

 

https://www.facebook.com/PolicjaPL

 

Warszawa – wypadek wykładowcy

Jak informuje Wawa Hot News 24:

 

Dziś rano, około godziny 8:10, na Moście Gdańskim doszło do poważnego zdarzenia drogowego.
Kierowca samochodu marki Kia, jadący w kierunku Pragi, stracił kontrolę nad pojazdem, co doprowadziło do zjechania na przeciwległy pas ruchu i zderzenia z pojazdami marki Opel i Toyota.

 

Tymczasem, jak podaje Fakt, po zderzeniu kierująca Toyotą była zaklinowana w aucie. Jednocześnie w pojeździe doszło do zadymienia. Kobieta była uwięziona i nie mogła się sama wydostać – pomogli jej dopiero przybyli na miejsce policjanci. Następnie poszkodowana została przewieziona do szpitala.

 

Michał Karaś zaginął w 2000 roku. KTO teraz zostawił kartkę na cmentarzu???

 

Maksymilian – wykładowca akademicki

Kierującym autem marki Kia okazał się być wykładowca Maksymilian Cz. Był trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Wykonano zatem dodatkowe badania. Te zaś wykazały obecność mefedronu (narkotyk o podobnym działaniu jak amfetamina, kokaina i ecstasy):

 

Sprawca wypadku na miejscu został przebadany na zwartość substancji odurzających. Dodatkowo pobrano od niego krew do dalszej analizy. Test potwierdził obecności mefedronu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komendę. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie po użyciu środka odurzającego. Stracił też prawo jazdy. Sprawą zajmuje się prokuratura — informuje Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy*

 

Według ustaleń Faktu, mężczyzna kilka godzin wcześniej był na imprezie, gdzie zażywał narkotyki.

 

źródło/cyt: fakt.pl

Komentarze