Prokuratura z Warszawy wszczęła śledztwo w sprawie wyrządzenia znacznej szkody majątkowej trzem spółkom z grupy PKP. To reakcja na zawiadomienie ministra infrastruktury, który zapoznał się z krytycznym raportem Najwyższej Izby Kontroli.
Śledczy sprawdzą czy doszło do nieprawidłowości w związku ze zlecaniem usług doradczych i eksperckich w spółce PKP S.A., w Intercity oraz w PKP Informatyka. Według ministra infrastruktury mogło dojść do nadużyć w tej sprawie. Pod wątpliwość poddano szczególnie udzielone uprawnienia bądź niedopełnianie obowiązków przez osoby odpowiadające w powyższych spółkach za sprawy majątkowe.
Raport Najwyższej Izby Kontroli podał, że w latach 2012-2014 w spółkach kolejowych zawarto ponad tysiąc umów doradczych i eksperckich. Ich łączna wartość to aż 171 milionów złotych. Analitycy z NIK-u skontrolowali tylko 68 z nich, które były warte 24 miliony złotych. Niestety dla PKP zostały one zaopiniowane negatywnie.
BR