Monika Miller nadal jest hejtowana? Wydała oświadczenie, które jest bardzo niepokojące! Co się stało?!
Monika słynie z tatuaży, które ma właściwie na całym ciele! Dlatego bardzo często jest hejtowana. Wydawało się jednak, że ostatnio takich komentarzy aktorka dostawała mniej.
Najnowsze oświadczenie Moniki jest niepokojące. Co napisała?
– Wizerunek. Wszyscy dzisiaj mówią o kreowaniu wizerunku. „Musisz to, bo jeśli nie, to coś tam. Nie rób tak, bo to nie pasuje do tego, jak jesteś postrzegana”. Nikt z nas nic nie musi. Dlatego czasami publikuję zdjęcie w kapelusiku, a czasami w bikini. I nikogo nie powinno to dziwić, bo dalej to jestem ja, Monika Miller. Tak samo jak z humorem. Czasami mamy dobry, czasami zły. Ale czy przestajemy być sobą? – napisała.
Mimo że Monika na pewno musi słuchać i czytać uwagi pod swoim adresem, to zachowuje dobry humor. To naprawdę godna podziwu postawa. Aktorka ma twardą skórę, a to w tym zawodzie jest wręcz wymagane.
Fani oczywiście stoją za swoją idolką murem!
Zobacz także: Szczepić się czy nie? Słowa TEJ gwiazdy rozwiewają wątpliwości!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co napisali internauci?
Piękna zawsze była jest i będzie. Monika dobrego roku i wal hate. Jesteś dobrym człowiekiem 💋💋💋buziaki dla rodziny
Pięknie ❤️🔥😍
Sztosik makeup 💖
Dobrze mówisz ❤️
Tak powinno być, ale wiadomo, że bywa różnie, wszystkiego dobrego w nowym roku❤️
śliczna😍❤️
Piękny makijaż jesteś piękna fantastyczne zdjęcie💛💚💋👌❤️🔥💕♥️💞💔💓💔💗💚💙❣️💖💜💖💋💋💋💋
Pięknie…. ♥️
😍😍😍 Pięknie wyglądasz
Powiem ci sztos te dziary ✌️👌
❤️❤️❤️❤️❤️ ślicznie wyglądasz😻😻😻😻😻😻😻
Możesz wszystko nic nie musisz powtarzam 😊 jesteś tym kim czujesz i ja to w pełni szanuję😘
Monika Miller gra w serialu „Gliniarze” i jest ekspertką w programie „Beaty Express. Mistrzynie makijażu”. Wcześniej wystąpiła w „Tańcu z Gwiazdami”.
Jest wnuczką Leszka Millera. Dziadek nieustannie jej kibicuje. Ostatnio przyznał, że namiętnie śledzi serial „Gliniarze”, w którym gra jego wnuczka. Wcześniej trzymał za nią kciuki w „Tańcu z Gwiazdami”.
Zobacz także: Otworzyli lodówkę i ONIEMIELI! Było tam mnóstwo białego…
Fot. Instagram