To druga ofiara bezdusznej praktyki zwanej chhaupadi w ciągu zaledwie miesiąca. W Nepalu kobieta, która ma menstruację jest uznawana za nieczystą. Nie może mieszkać w jednym domu z resztą domowników, ani mieć z nimi jakiejkolwiek styczności. To znowu doprowadziło do tragedii.
21-letnia Parwati Bogati mieszkająca w dystrykcie Doti została wygnana przez menstruację z domu do niewielkiej komórki bez okien. Spędziła tam, zgodnie z dawną tradycją zwalczaną przez nepalskie władze, kilka dni. Cieszyła się, że prawdopodobnie kolejnego dnia wróci do domu, bo jej okres już się kończył.
ZOBACZ: Wygnali ją z dziećmi z domu, bo miała okres. Skończyło się dramatem
Feralnej nocy kobieta rozpaliła w komórce ogień. Wszystko wskazuje na to, że przez brak odpowiedniej wentylacji zaczadziła się. W ten sam sposób zmarła ofiara sprzed miesiąca – zatruła się, wraz z dwójką swoich dzieci, tlenkiem węgla.
Nepal zabronił tej praktyki w 2017 roku. Za zmuszanie do chhaupadi grozi grzywna o równowartości 30 dolarów.