Polska przegrała 0:2 z Włochami w piątej kolejce Ligi Narodów. Śmiało można stwierdzić, że ten wynik to najniższy wymiar kary. Piłkarze po meczu nie kryli rozgoryczenia. Szczególnie wymowny był wywiad Roberta Lewandowskiego dla dziennikarza TVP Sport.
Reprezentacja Polski w meczu z Włochami nie pokazała w zasadzie nic. Spotkanie to przypominało jeszcze nie tak odległe starcie z Holendrami, w którym nasi kadrowicze kompletnie nie zagrozili bramce swoich rywali. Podobnie było również w przypadku niedzielnego meczu. Wobec tego w wywiadzie po spotkaniu Robert Lewandowski nie krył swojego rozgoryczenia.
„Taktycznie wyglądaliśmy bardzo słabo, zarówno w defensywie jak i ofensywie mało, co funkcjonowało. Baliśmy się podejść do pressingu, jak zapressowaliśmy to też nie było to, co powinno być. Taktycznie dzisiaj nie mogliśmy spróbować nawet Włochom przeszkadzać” – powiedział Robert Lewandowski.
Zapytany o plan na mecz przez długi czas nie był w stanie w ogóle odpowiedzieć na to pytanie i tylko uśmiechnął się pod nosem.
Ta cisza Roberta Lewandowskiego po pytaniu @JKurowski wyraża więcej niż tysiąc słów… 😐 Niewypowiedziane błaganie o radykalne zmiany❓ #kadra2020 #ITAPOL pic.twitter.com/rLVCW8e0Qf
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2020
Później stwierdził jednak, że „ przygotowując się do tego meczu wiedzieliśmy, że musimy spróbować zaatakować, przy piłce się utrzymać, ale co innego w teorii, co innego w praktyce. Przed nami dużo rzeczy do poprawy szczególnie w treningu, by wykorzystać każdy trening na maksa, bo ten mecz pokazał, że przy odrobienie słabszej dyspozycji, ale też przygotowaniu do meczu ciężko będzie nam rywalizować z takimi drużynami.
Foto: You Tube/ TVP Sport (zrzut ekranu)