Podczas wystawienia sztuki Shakespeara jedna osoba wtargnęła na scenę oraz została aresztowana, chwilę później wyproszono kolejną. Skandal w teatrze w Central Parku wywołała sztuka zatytułowana ”Juliusz Cezar”. Uderzające podobieństwo i charakteryzacja aktora, grającego Juliusza Cezara do Donalda Trumpa wzbudziło wiele kontrowersji, a to wszystko za sprawą ostatniej sceny. Kulminacyjna scena dotyczyła zabójstwa Cezara, odebrano ją zatem, jako scenę zabicia Donalda Trumpa.
Teatralny Juliusz Cezar był nie tylko podobny do amerykańskiego prezydenta, ale miał również równie podobną żonę. Jedna z republikańskich aktywistek nie wytrzymała napięcia i wtargnęła na scenę, krzycząc: ,,Skończcie z tą promocją przemocy wobec sił prawicy”. Kobieta została nie tylko wyprowadzona z teatru, ale również aresztowana.