Zakwasy to tzw. zespół opóźnionego bólu mięśniowego. Jak widać cierpi na nie Edyta Górniak.
Diva polskiej muzyki poruszyła swoich fanów pytając, kto rozmasuje jej zakwasy? Swoje zapytanie powiązała z pełnią księżyca i spełnianiem marzeń (a może i zachcianek). Górniak napisała:
„Hej Kochani 🧡 Czy wiecie że dziś pełnia ? Czy każde życzenie się spełnia … ? Kto mi rozmasuje zakwasy ? 🤭🙏🏻”
Chętnych nie brakowało i pod postem pojawiło się wiele ciepłych komentarzy. Jak te:
„Mogę. Jestem technikiem masażystą ❤”
„co do zakwasow.bardzo prosze pozbedziemy sie bolu.pieknie wygladasz”Edi”.”
„Z miłą chęcią..🤪 polecam sie❤”
„Ja bardzo chetnie 😍😍😍 Najwspanialsza w Europie 🥰🥰🥰”
„a mogę masować cała noc ❤️ piękność moja ukochana 🥰😍🥰”
Były też dopiski w innym tonie, bo ich charakter wpisu Edyty był nieco prowokacyjny:
„Ty szukasz faceta czy Cię tylko #dupa lekko #swędzi?!”
„Chyba zbyt zmysłowo bym podszedł to tematu zakwasow Królowej 👑. Ale chętnie podejmę wyzwanie ❤️❤️❤️”
Innych jednak bardziej interesowało, po czym diva ma te zakwasy? Co robiła wcześniej? Jak sama przyznała – nie dźwigała ciężarów, nie robiła pompek, ani nie biegała. Nic z tych rzeczy. Rzekomych „zakwasów” Edyta nabawiła się po 200 kilometrowej jeździe samochodem.
Zobacz też: „KREACJA” na JESIEŃ! Fani Julii Wieniawy pękają ze ŚMIECHU, bo… (FOTO)
Trzeba przyznać, że dwieście kilometrów to nie jest jakiś wielki dystans do pokonania. Fani piosenkarki zatem bezbłędnie domyślili się, że winą za ból mięśni może być jazda w nieodpowiednim obuwiu lub manualna skrzynia biegów i tzw. ciężka stopa. Pytali zatem:
„Jechalas w szpilkach???☺”
„A jeździ Pani automatem czy z manualną skrzynią?”
Na te komentarze Górniak już nie odpowiedziała. My jednak – korzystając z okazji – chcielibyśmy uściślić, że zakwasy to ból po wysiłku fizycznym. A dolegliwości po długiej jeździe to raczej zmęczenie mięśni i stawów spowodowane przez długotrwałe siedzenie. Z drugiej strony także i na tę przypadłość, masaż jest jak najbardziej wskazany.
https://www.instagram.com/p/B3h_L4TnCCT/?igshid=1smu0m45cfnfj
fot. instagram.com/edytagorniak/