Zaplątał się w siatce i nie mógł z niej wyjść. Wszystko mogło skończyć się tragicznie. Na szczęście na pomoc ruszyli mu…
22 września dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach otrzymał informację o tym, że w siatce przy trasie S7 jest… uwięziony łoś. Na pomoc wysłano policjantów z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego. Łoś zaplatał się porożem w siatkę, która zabezpiecza drogę. Nie mógł się wyswobodzić.
Funkcjonariusze zbliżyli się do zwierzęcia. Następnie rozcięli siatkę i uwolnili łosia.
Zwierzę od razu popędziło do lasu. Było całe i zdrowe.
Na szczęście pomoc przyszła na czas. W innym przypadku łoś mógłby mocno ucierpieć, a nawet umrzeć.
– Na pomoc uwięzionemu w siatce łosiowi ruszyli policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach. Udało się rozciąć ogrodzenie i uwolnić łosia. Zwierzę całe i zdrowe wróciło do swojego naturalnego środowiska – relacjonuje Policja.
Przypomnijmy o innej sytuacji z udziałem zwierzęcia. W środę wieczorem dyżurny z Ropczyc otrzymał informację o awanturującym się mężczyźnie. Policjanci nie zastali go w domu. Awanturnik poszedł do swojego krewnego. Tam zaczął bestialsko bić jego psa.
Funkcjonariusze ustali, że właściciel zwierzęcia usłyszał jego skomlenie, dlatego wyszedł z domu, aby sprawdzić, co się dzieje. Na zewnątrz zauważył swojego krewnego, który uderzał jego psa metalowym prętem!
Zobacz także: Kasia Ankudowicz naga na Instagramie! Co za zdjęcie!
Fot. Pixabay