31 lipca 2021 r . po południu w Łodzi doszło do nietypowej interwencji.
Na dworcu kolejowym Łódź-Radogoszcz pojawiła się 6-latka bez opieki. Dziewczynka wzbudziła zainteresowanie innych podróżnych i na miejsce wezwano policję i pogotowie.

6-latka była w pełni zdrowa, jednak nie umiała powiedzieć, gdzie mieszka i jak nazywają się jej rodzice. Na szczęście Policjantom udało się do ustalić. Jednak nikogo nie zastali w domu.
Dziewczynka nie potrafiła podać dokładnego adresu zamieszkania ani bliższych danych osobowych. Zgierscy funkcjonariusze ustalili to sami, jednak nikogo w domu 6-latki nie zastali. Poszukując kobiety postanowili sprawdzić dworzec kolejowy w Zgierzu i był to strzał w dziesiątkę. Na miejscu mundurowi zauważyli zdenerwowaną kobietę, która szukała swojej 6-letniej córki.
– podaje łódzka policja.
Zapewne zachowanie kobiety wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, bo zbadali ją alkomatem. Matka dziewczynki miała 2,6 promila alkoholu.
Jak się okazało „zmęczona” matka spała, a w tym czasie sześciolatka postanowiła pojechać do babci.
Sprawa pijanej matki została zgłoszona do sądu rodzinnego. Kobiecie grążą też konsekwencje karne.
>>>Mieszkańcy Gdyni byli oburzeni. Zobacz, CO działo się na plaży!