W przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowany projekt, który obniży pozapłacowe koszty pracy i podniesie zarobki Polaków o 25-30 proc. – zapowiedział PAP przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz (PiS).
Abramowicz przypomniał, że rząd zadeklarował, iż chce, aby poziom zarobków Polaków szybko zbliżył się do poziomu zarobków w Europie Zachodniej przy jednoczesnym uproszczeniu systemu podatkowego. Poseł wyjaśnił, że w przyszłym tygodniu kierowany przez niego z wraz z Koalicją „Polacy na rzecz sprawiedliwych podatków” zaprezentuje projekt zmian, które wychodzą naprzeciw tym celom.
Abramowicz powiedział, że dziś pozapłacowe koszty pracy są bardzo wysokie, wynoszą ponad 60 proc. „My proponujemy obniżenie tych kosztów do 25-30 proc. Różnica zostanie w kieszeni pracownika (…), koszty dla pracodawcy pozostaną na takim samym poziomie jak obecnie (…). To będą podwyżki dość znaczące. Ktoś, kto zarabia dziś na rękę np. 3 tys. zł po zmianach otrzymałby 3 tys. 750 zł” – poinformował poseł. Dodał, że taki system byłby dużo prostszy niż obecny, bowiem dziś pracodawcy płacą składki z ośmiu różnych tytułów, składają trzy przelewy do ZUS i przelew do urzędu skarbowego.
„Tu zasada byłaby prosta – firma płaciłaby jeden podatek w wysokości 25 proc. od całego funduszu płac, co wiązałoby się z wykonaniem obowiązków podatkowych za pracowników wobec państwa” – powiedział. Dodał, że zapowiadane propozycje przewidują, że umowy zlecenia i umowy o dzieło byłyby podobnie opodatkowane.
Źródło PAP
MM