Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez chleba.
Jak pokazują dane, statystyczny Polak zjada ok 42-45 kg chleba rocznie. Jednak rodzaj pieczywa się zmienia. Cześć z nas staje się bardziej świadomymi konsumentami i zamiast kupować „dmuchane” bułeczki z marketu, wybiera produkty z tradycyjnego wypieku (z mąki pełnoziarnistej, na zakwasie), ekologiczne, bio czy też o większej wartości odżywczej. Są to bochenki wzbogacone ziarnami czy różnymi superfoods.
Taki właśnie chleb lubiła jedna z naszych czytelniczek. Pani Marzena wybierała chleb typu „czystoziarnisty” czyli mający w swoim składzie głównie ziarna. Co prawda jedna sztuka kosztuje aż 15 zł.(!) ale – jak twierdzi czytelniczka – naprawdę warty był swej ceny:
„To bardzo sycący i smaczny chleb. Jedna kromka z masłem wystarczała mi za całe śniadanie” – opowiada.
Wczoraj jednak pani Marzena doznała szoku, bo na pieczywie zobaczyła coś obrzydliwego. W poniedziałek rano wybrała się co Centrum Riviera (galeria handlowa w Gdyni), gdzie zawsze kupowała pieczywo pod marką „Sztuka Chleba”. Jak się okazało – wszystkie bochenki były pokryte pleśnią! Wiadomo, że każdy produkt kiedyś może się zepsuć, ale…
„Wczoraj była niedziela handlowa, więc jeśli ktoś kupił wtedy chleb, to na drugi dzień pewnie też miał u siebie pleśń. I to ma być zdrowe?” – dziwi się pani Marzena.
zapleśniałe bochenki – fot. materiały prywatne/wsieci24.pl
Zobacz też: Wybierasz się na ZAKUPY? Katarzyna BOSACKA radzi: Jak NIE marnować PIECZYWA?
I faktycznie – gdyby galeria miała jakąś dłuższą przerwę, być może zepsuty chleb by tak nie dziwił. Jednak był to normalny cykl sprzedażowy. Dodatkowo firma „Sztuka Chleba” ma filozofię wysokiej ceny za dobrą jakość. Jak jednak widać, kwestia jakości tutaj zawiodła.
Może zawinił sposób przechowywania. Bo na zdjęciach od czytelniczki widać zaparowane szyby stoiska. Więc prawdopodobnie pieczywo było trzymane w powietrzu o zbyt dużej wilgotności.
W całej tej sytuacji, jedno jest pewne. Bez względu na to, czy kupujemy zwykły chleb, czy też bardziej wyrafinowane i – w założeniu zdrowe – pieczywo, nie zwalnia nas to z zapoznaniem się ze składem produktu i terminem jego przydatności do spożycia.
fot. ilustracyjne – wsieci24.pl