W oficjalnym oświadczeniu jeden z najbardziej rozpoznawalnych domów mody na świecie podejmuje walkę z Koronawirusem. Chanel wyprodukuje…

Chanel zapewnia, że w czasie trwającej pandemii nikt nie straci pracy, ponieważ pojawia się zapotrzebowanie globalne.

„Nikt z naszych pracowników nie zostanie zwolniony w czasie trwania pandemii. A jest ich ponad 4 500” – zapewniają przedstawiciele firmy.

Chanel jako jeden z nielicznych domów mody, nie jest własnością korporacji zrzeszającej kilka marek. Z jednej strony chroni kreacje sygnowane nazwiskiem założycielki przed koniecznością unifikacji, co jest zjawiskiem dość jednak częstym w dużych firmach. Z drugiej strony wymaga od zarządu marki bardzo kreatywnego podejścia do kierowania marką, jak i dbania o klienta.

Firma zacznie produkować maseczki ochronne oraz pełniącej podobną funkcję prototypy odzieży. Prace na razie cały czas trwają i jeszcze żaden z projektów nie został ostatecznie zaakceptowany.

Całość produkcji ma zostać dostarczona francuskim władzom, aby te mając dostęp do najaktualniejszych danych mogły przekazać wszystko, co jest niezbędne dla ochrony przed wirusem odpowiednim francuskim placówkom zdrowia.

Świat zmaga się z pandemią koronawirusa, a w magazynach brakuje najbardziej podstawowych środków do sprawowania opieki nad chorującymi na koronawirusa.

Maseczki ochronne pełnią bardzo ważną funkcję, ponieważ stanowią barierę ochronną przed bakteriami i wirusami, zarówno tymi, które znajdują się w ustach, jak i nosie, oraz tymi unoszącymi się w powietrzu.

ZOBACZ TEŻ:RANDKA w czasie epidemii? Policja PRZYŁAPAŁA ICH na…

Pamiętajmy, że podczas noszenia maseczek ochronnych można swobodnie oddychać, jednak nie wolno zapominać o tym, by wymieniać maseczkę w momencie, gdy zrobi się wilgotna. Wtedy jest to idealne środowisko do namnażania się bakterii.

ZOBACZ TEŻ:Witaminy dla MÓZGU! Ich niedobór prowadzi do STANÓW LĘKOWYCH i czegoś znacznie gorszego!

Źródło:londynek.net