Mimo licznych apeli władz Bangladeszu i próśb o przestrzeganie zasady bezpieczeństwa tysiące ludzi wzięło udział w pogrzebie bengalskiego przywódcy religijnego. Kraj ten, podobnie jak większość państw na świecie zmaga się z pandemią koronawirusa. Mimo to nie przestraszyła ona ponad 100 tysięcy osób, które pojawiły się na pogrzebie.
Mulan Zubayera Amada Ansari był duchowym przywódcą wyznawców islamizmu. Na jego pogrzeb, który odbył się w minioną sobotę mimo wielu apeli władz zjechało ponad 100 tysięcy osób z całego kraju! Ludzie zignorowali zasady bezpieczeństwa i tłumnie wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych. Ceremonia miała miejsce w miejscowości Brahmanbarii w Bangladeszu. W internecie pojawiło się mnóstwo zdjęć, na których widać tłum ludzi biorących udział w zgromadzeniu. Osoby, które pojawiły się na ceremonii stoją przy sobie i nie mają na twarzach masek zabezpieczających.
ZOBACZ:Po 44 latach odsiadki mógł opuścić więzienie! Podjął dramatyczną decyzję!
Organizatorzy zapewniali bengalskie władze, że pogrzeb zostanie przeprowadzony z zachowaniem odpowiednich środków bezpieczeństwa. Prawda okazała się zgoła inna, ponieważ w okolicach meczetu pojawiło się ponad 100 tysięcy osób! Policjanci mimo wszelkich starań nie mogli poradzić sobie z rozhisteryzowanymi ludźmi, którzy chcieli być jak najbliżej zmarłego przywódcy duchowego. Bengalskie władze od 26 marca wprowadziły zakaz zbliżania się i zasadę zachowania odpowiedniego dystansu społecznego. Ograniczenia dotyczyły również uroczystości religijnych, w których maksymalnie mogło uczestniczyć do 5 osób. O tym jak wyszło w praktyce świadczą liczby podane powyżej.
źródła: o2.pl, foto: youtube.com