O świetnych zdrowotnych właściwościach sosny wiedziały nasze babcie i dziadkowie, a ludzkość zna je od tysięcy lat. Choć na jakiś czas zapomnieliśmy o naturalnych sposobach poprawy zdrowia i odporności, warto do nich wracać. Sosna może być wykorzystywana wspomagająco przy leczeniu przeróżnych dolegliwości i to na wiele różnych sposobów.
Sosna zwyczajna to drzewo pospolicie występujące w naszej szerokości geograficznej. Rośnie zarówno w lasach jak i miejskich parkach i na terenach zurbanizowanych. Jak dowiedli naukowcy, sosna to drzewo, które najskuteczniej pochłania pyły zawieszone PM, tak groźny dla nas składnik smogu. Poza tym jest to drzewo bardzo wytrzymałe, które nie potrzebuje żadnych wygórowanych warunków do wzrostu.
ZOBACZ TEŻ: Odcięła pijanemu mężowi przyrodzenie. Nikt nie słuchał dlaczego – teraz opowiada swoją wersję
Sosny rosną na glebach suchych, piaszczystych i gliniastych. Są bardzo wytrzymałe na wahania temperatur i niesprzyjające warunki. W dawnych czasach sosny były symbolami siły, długowieczności, mistycyzmu i odwagi.
Jakie właściwości ma sosna?
Sosna posiada szereg bardzo cennych składników jak flawonoidy, garbniki, sole mineralne i olejki eteryczne. Dzięki temu jej różne części posiadają szereg właściwości: przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych, wykrztuśnych, odkażających, rozkurczowych i moczopędnych.
W domowej kuracji możemy wykorzystać kilka różnych części tego drzewa: przede wszystkim są to młode pędy sosen, pączki, dziegieć sosnowy i olejek sosnowy. Istotna jest jednak pora, kiedy dane składniki zbieramy. Najpopularniejsze z nich – pędy i pączki – powinno się zbierać właśnie teraz, w maju i na początku czerwca. Czasu nie zostało dużo, ale wciąż jeszcze możemy wybrać się do lasu!
Jak zrobić syrop z sosny?
Skupmy się na pędach sosny. Wybieramy te, które mają przynajmniej kilka centymetrów długości i są pokryte brązową łuską. Nie zrywamy wszystkich pędów z danej gałęzi, a jedynie ich część. Nie możemy szkodzić drzewu – jeśli zerwiemy wszystkie pędy nie będzie miało ono przyrostu w danym roku.
Po zebraniu odpowiedniej ilości pędów warto zostawić je na słońcu na około godzinę – żeby wyszły spomiędzy nich owady, które mogły się zaplątać w trakcie ich zbierania. Następnie przygotujmy kilka dużych słoików.
Pędy możemy pokroić na mniejsze części, następnie wkładamy je do słoika i zasypujemy cukrem w proporcji 1:1. Zakręcone słoiki z cukrem i pędami stawiamy w dobrze nasłonecznionym miejscu, żeby pędy wypuściły syrop. Co jakiś czas warto wstrząsnąć słoikiem, żeby wszystko się przemieszało.
Syrop pozostawiony w słoikach z pędami może stać nawet około roku. Jeśli zdecydujemy się na zlanie syropu do czystych słoików musimy je spasteryzować, bowiem w przeciwnym razie syrop skwaśnieje po około dwóch tygodniach.
Syrop sosnowy przede wszystkim może nam pomóc przy chorobach górnych dróg oddechowych – zapaleniach gardła, zatok, przeziębieniach, zapaleniu oskrzeli, bólach gardła i katarze. Wystarczy, że będziemy pili trzy razy dziennie łyżkę syropu.
Olejek sosnowy i inne sposoby
Olejek sosnowy, który pozyskujemy z kolei z igieł tego drzewa może nam pomóc również przy reumatyzmie, nerwobólach i problemach z układem moczowym. Działa też antystresowo, usuwa zmęczenie, wyczerpanie psychiczne i dodaje energii. Ten jednak lepiej kupić gotowy w aptece lub sklepie zielarskim.
Jeśli nie chcemy robić przetworów z sosny, to nie powinniśmy jednak unikać tego drzewa. Już sam spacer wśród pachnących sosen potrafi ukoić nerwy i pomóc osobom zestresowanym i przepracowanym. Równie pomocna może być też kąpiel z dodatkiem kilku kropel sosnowego olejku.
Możemy też stosować inhalacje z olejkiem sosnowym, pić wywary i napary z pączków sosny – słowem, sposobów na wykorzystanie tego wspaniałego drzewa jest naprawdę wiele. Wypróbujcie, któryś z nich i zobaczcie jak bardzo jest to skuteczne!