Prezydent Obama stwierdził, że najbliższe tygodnie będą przełomowe dla przyszłości Syrii. W piątek rozpoczął się tam dwutygodniowy rozejm.
Ostrzegł Rosję, że wszystkie strony konfliktu muszą zaprzestać ataków, włącznie z nalotami powietrznymi. Obama powiedział, że jeśli rozejm się utrzyma, może to być pierwszy krok ku zakończeniu chaosu i przemocy w Syrii. Przysiągł również pokonać Państwo Islamskie, które określił nie kalifatem, ale grupą przestępczą.
Obama powiedział, że sukces rozejmu zależy od wypełnienia zobowiązań zaprzestania działań wojennych przez syryjski rząd, Rosję i jej sojuszników. Ataki musiały zostać zakończone, aby umożliwić dostarczenie cywilom pomocy humanitarnej.
„Najbliższe dni są decydujące. Świat będzie nas obserwował” – oznajmił prezydent USA.
Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Sergey Lavrov wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone także dotrzymają słowa odnośnie rozejmu w Syrii.
MM
źródło: bbc.com