O tym do czego prowadzi uzależnienie od narkotyków na własnej skórze przekonał się Travis z USA. 26-latek brał narkotyki regularnie od kilku lat. Organizm młodego człowieka został przez nie doszczętnie zniszczony. Na szczęście refleksja i opamiętanie przyszło dosłownie w ostatnim momencie!
Narkotyki nie tylko uzależniają, ale powodują również szereg innych negatywnych zmian w organizmie człowieka. Na własnej skórze przekonał się o tym mieszkający w Las Vegas, Travis. 27-latek przez prawie 9 lat regularnie zażywał kokainę, był również uzależniony od opium i benzodiazepinu. Chłopak w pewnym momencie stracił kontakt z rzeczywistością, nie chciał pracować i przez jakiś czas mieszkał na ulicy i żył jak bezdomny. Bliscy robili wszystko by wrócił do domu jednak on nadal brał narkotyki i miał w nosie dobre rady rodziny i przyjaciół, którzy bardzo się o niego martwili. Na szczęście Travis w porę się opamiętał i podjął decyzję o odwyku.
Mężczyzna przez półtora roku przebywał w ośrodku dla ludzi walczących z uzależnieniami. Na szczęście podołał wyzwaniu i wyszedł z tej walki zwycięsko. Dziś jest czysty, nie bierze narkotyków i przed zgubnym skutkiem ich stosowania przestrzega innych. Travis przyznał, że kiedy je brał był całkowicie zaślepiony i nic do niego nie docierało. Teraz nie potrafi sobie wyobrazić tego, że był tak głupi i naiwny. Chłopak założył ostatnio konto na Instagramie, gdzie publikuje swoje zdjęcie z czasów kiedy ćpał i aktualne. Trzeba przyznać, że metamorfoza jaką przeszedł w ciągu dwóch lat jest niesamowita i niezwykle budująca dla innych osób, które tak jak on mają podobne problemy. Amerykanin powiedział, że decyzja o odwyku była najlepszą i najważniejszą jaką podjął w swoim życiu. Dzięki temu zmieniło się ono nie do poznania. Travis odzyskał rodzinny dom, przyjaciół, a przede wszystkim dostał drugie życie.