Jechał autem i nie był świadomy tego, że za chwilę może zginać. Od tragedii dzieliły go minuty! Na szczęście pomogli mu…
Funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Częstochowy, przy użyciu sygnałów uprzywilejowania, zatrzymali auto marki Lancia. Kierowcy samochodu nakazali pilnie opuścić pojazd.
Gdy mężczyzna wyszedł z auta, dowiedział się, jaki był powód takiej reakcji policjantów.
– Podwozie jego osobówki się paliło, a spod maski wydobywały kłęby dymu. Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. Ugasili oni pożar zanim zdążył się rozprzestrzenić – relacjonują funkcjonariusze.
Mężczyźnie nic się nie stało. Pożar został unicestwiony za pomocą gaśnic, które policjanci mieli w radiowozach oraz gaśnicy otrzymanej od dyżurnego miasta.
Wszystko działo się w poniedziałkowe przedpołudnie, 21 września 2020 roku.
Przypomnijmy o innej szokującej sytuacji na drodze. Kobieta jechała autem, ale zapomniała, że jest w Polsce. Zamiast poruszać się prawą stroną, wybrała lewą. To mogło skończyć się tragicznie.
Funkcjonariusze z łukowskiej patrolówki zobaczyli, że lewym pasem jezdni porusza się auto. Wcześniej samochód przejechał przez pobliskie rondo również nieprawidłowym pasem. Okazało się, że…
Zobacz także: Szok na wrocławskim rynku! Mężczyzna jechał autem bez…
Fot. Pixabay