„Newsweek” opublikował wstrząsający reportaż o byłym kandydacie PiS-u, który jako „karierowicz i aktor gwałcił nastolatki”. Bartłomiej M. był kandydatem do Sejmu z list partii rządzącej.
W najnowszym wydaniu czasopisma możemy przeczytać o skandalicznym zachowaniu polityka:
Wabił dziewczynki do mieszkania, upijał i wykorzystywał. PiS-owski karierowicz i aktor jest gwałcicielem(…)Ona kuli się ze strachu, a on idzie do szafki po różowe dildo. Próbuje włożyć jej między nogi…
Agnieszka Żądło postanowiła prześledzić karierę młodego polityka, który imał się skrajnie różnych zawodów w swojej karierze. W czasie krótkiego życia grał w spocie wyborczym, kandydował do Sejmu, reklamował środki na potencję oraz statystował w kilku filmach Patryka Vegi. Był także fotografem w agencji modelingu, gdzie jak wykazało śledztwo dziennikarskie molestował nastolatki.
Bartłomiej M. wyszukiwał młode kobiety, które następnie zapraszał na sesje fotograficzne. Nieświadoma dziewczyna godząc się na przyjście, była częstowana alkoholem zaprawionym środkami psychotropowymi . Odurzoną oskarżony następnie rozbierał, fotografował i gwałcił. M. w toczącym się postępowaniu nie przyznaje się do winy i jak twierdzi:
Nastolatki lubiły ostry seks ze starszym mężczyzną, lubiły przemoc i robienie im nagich zdjęć
Tymczasem były kandydat PiS kończy przewód doktorski na Uniwersytecie Opolskim. Władze uczelni zostały poinformowane o ciążących na nim zarzutach i jak twierdzą:
nie przejdą obojętnie obok tak bulwersującej sprawy
Najbardziej bulwersującym faktem jest brak jakichkolwiek ruchów ze strony wymiaru sprawiedliwości. Bartłomiej M. za więziennymi murami spędził jedynie 2 dni w roku 2016. Artykuł 197 KK głosi:
§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Źródło: Newsweek
Zdjęcie: Pixabay