Dominika Clarke to mama „Pięcioraczków z Horyńca”. Dzieci urodziły się w lutym 2023 roju, niestety jeden z wcześniaków zmarł.
Jednak rodzina Clarke i tak jest bardzo liczna po poza „pięcioraczkami” (czyli obecnie czwórką dzieci), jest jeszcze Philip, Elliot, bliźniaki Antoinette i Ziggy, bliźniaki Charlotte i Alexander oraz Grace. Łącznie więc jest to jedenaścioro dzieci.
I właśnie tak liczna rodzina niedawno podjęła zaskakujący krok i przeprowadziła się do Tajlandii. Z nowego domu Dominika Clarka nagrała video, na którym ujawniła swoją obecną sytuację.
Wyjazd Pięcioraczków z Polski, wzbudził duże emocje. W efekcie tzw. „życzliwi” ludzie złożyli doniesienie i cała rodzina była pod obserwacją Policji i MOPS-u. Jednak pomimo tych nieprzyjemności, udało im się wyjechać.
Po przyjeździe do Tajlandii, Dominika zaczęła relacjonować, co robią. Jednak jak to na instagramie bywa – pokazuje przede wszystkim pozytywne, ciekawe rzeczy. Na jej profilu widać więc plażowanie, różne wycieczki, robienie zakupów, kąpiel w basenie itp.
I jak się okazuje, właśnie za to, mama Pięcioraczków, jest atakowana. Jak jednak mówi, ciężkie chwile i swoje trudności przeżywa w samotności i pod osłoną nocy.
…pokazuję wiele z naszego życia, rzadko pokazuję chwilę słabości, ukrytą walkę o każdy nowy dzień – i za to jestem ostatnio najbardziej atakowana, bo ludzie myślą, że jak czegoś nie widzą na filmiku, to tego nie ma… Wiele porażek przeżywam w samotności, pod osłoną nocy, często nieprzespanych, a kiedy wstaje nowy dzień walczymy na nowo. Nikt nie dał mi instrukcji obsługi, ani dodatkowej energii, ani dodatkowych rąk by wszystko ogarnąć w perfekcyjny sposób.
Zwróciła też uwagę na to, że pod opieką ma aż cztery wcześniaki (oraz pozostałe dzieci):
Bycie mamą wcześniaka nie jest łatwe, a mamą 4 wcześniaków szalenie trudne. Zawsze staram się patrzeć na życie w pozytywny sposób i widzieć we wszystkim dobre strony. (…)
Do hejterów: zanim napiszesz kilka przykrych uwag pamiętaj, po drugiej stronie jest mama, która walczy o szczęście swoich dzieci, czasem nie spi, czasem płacze, jak już coś bardzo musisz napisać, to po prostu zostaw serduszko ❤️
– zaapelowała.
I pod tym postem pojawiło się wiele ciepłych słów. Internautki gratulowały Dominice Clarke tego, że potrafi zająć się jedenaściorgiem dzieci i przy tym jeszcze zachować spokój.
Z winy turystów zmarła koza sandomierska! „brakuje już cenzuralnych słów”!
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie