Nowa edycja programu „Afryka Express”, która zastąpiła dotychczasowe „Azja Express”, już od początku dostarcza ogromnych emocji – niestety także tych niebezpiecznych. Jak ujawniła prowadząca Izabella Krzan, podczas zdjęć doszło do poważnego incydentu, w wyniku którego polała się krew. „Było naprawdę dramatycznie, wszyscy wstrzymali oddech” – przyznała w rozmowie z mediami.
Ciężka atmosfera na planie
Ekstremalny klimat Afryki, wyczerpujące zadania i szybkie tempo rywalizacji sprawiają, że uczestnicy pracują na granicy wytrzymałości. Zmęczenie i stres prowadzą do ryzykownych sytuacji, które w jednej chwili mogą zamienić się w realne zagrożenie. Jak mówi Krzan, chwile te były tak wstrząsające, że trudno było je obserwować bez silnych emocji.
Szczegóły pozostają tajemnicą
Prowadząca nie zdradziła, kto dokładnie ucierpiał ani co spowodowało wypadek. Produkcja celowo nie podaje takich informacji, aby nie zdradzać fabuły programu przed emisją kolejnych odcinków. Wiadomo jedynie, że wypadek był poważny, a cała ekipa musiała zareagować natychmiast.
Ryzyko wpisane w program
To nie pierwszy raz, kiedy na planie „Afryka Express” pojawiają się niebezpieczne sytuacje. Wcześniej uczestnicy zetknęli się nawet z uzbrojonym mężczyzną, co pokazuje, że afrykańskie realia bywają nieprzewidywalne i potrafią zaskoczyć nawet doświadczoną ekipę telewizyjną.
Gwiazdorska obsada
W wyścigu przez Afrykę bierze udział osiem par, m.in. Izu i Antonina Ugonoh, Nikodem Rozbicki z Pawłem Kurkowskim czy Edyta Zając w duecie z Michałem Mikołajczakiem. Program zadebiutował 6 września 2025 roku, a w planach jest 12 odcinków pełnych przygód, emocji i jak się okazuje, także groźnych sytuacji.
źródło zdjęcia: FB
