Dawać jałmużnę czy nie dawać? To dylemat dla wielu z nas. Podobnie było z księdzem nagranym podczas miesięcznicy smoleńskiej.
Do duchownego podszedł bezdomny „po prośbie”. Ksiądz nie był tym zachwycony. Westchnął, wyciągnął portfel i zaczął w nim szukać. Potem jednak postanowił zignorować żebraka i odejść. Ten jednak nadal za nim szedł. W końcu ksiądz schował portfel i położył rękę na ramieniu bezdomnego jakby chciał go uspokoić.
Sytuacja wywołała głosy pełne oburzenia. Mówiono, że duchowny powinien wesprzeć człowieka w potrzebie.
Jednak co bystrzejsi obserwatorzy zauważyli puszkę piwa w kieszeni bezdomnego i padło także wiele komentarzy w takim tonie:
I bardzo dobrze, że mu nic nie dał. Po puszce widocznej od 0:05 można łatwo wywnioskować na co ten Pan potrzebuje piniądza… /Filip D./
Może ksiądz nie miał drobnych, a nie chciał dawać żebrakowi banknotów? Może miał same karty płatnicze w portfelu i nie mógł dać pieniędzy? Czy też po prostu uznał, że nie chce wspierać kogoś, kto nadużywa alkoholu?
Tego nie wiemy.
Jedno jest pewne: gdyby nikt nie dawał pieniędzy żebrakom różnej maści, to by ich nie było na naszych ulicach!
Poniżej nagranie z całego zdarzenia.
ms, źródło: YT