W niedzielę w Zoo Safari w Borysewie doszło do makabrycznych scen. Na wybiegu na oczach widzów chwilę po urodzeniu przez samicę małych lwiątek dwa z nich zostały zagryzione przez dorosłe osobniki.
Niespełna 3-letnia lwica Lari zaczęła rodzić około południa. Na świat przyszły trzy małe białe lwy. Na oczach widzów pozostałe lwy zaczęły bawić się bezbronnymi lwiątkami. Zaalarmowani pracownicy zoo próbowali zwabić dorosłe osobniki do klatek, żeby uratować młode. Dorosłe lwy nosiły świeżo urodzone zwierzęta w pysku, rzucały nimi, w końcu zagryzły. Z informacji zoo wynika, że spośród trzech młodych udało uratować się jedno.
Goście zoo na pewno długo nie zapomną tej wizyty.
W poniedziałek ZOO SAFARI BORYSEW wystosowało specjalne ogłoszenie, w którym wytłumaczyło całą niefortunną sytuację. Zgodnie z nim pracownicy nie mieli pojęcia o ciąży lwicy. Nie wykazywała ona żadnych objawów. Dlatego poród nie został dopilnowany, tak jak zwykle to się odbywa.
https://www.facebook.com/ZooSafariBorysew/posts/1586943288017552
Źródło: rmf24, facebook
kd