Jak się okazuje w USA jest jeszcze wielu świętoszków, o czym przekonuje nas sytuacja, jaka miała miejsce w Seymour w stanie Tennessee.
Tori i Tyler wybrali się na basen. Zaledwie w kilka minut po wejściu na teren obiektu, kobiecie zwrócono uwagę na jej strój kąpielowy. Poproszono ją o zmianę lub nałożenie szortów.
Tori sądziła, że to jakaś pomyłka, więc poszła do biura zarządcy obiektu, by wyjaśnić sprawę. I tam się zaczęło!
Najpierw powiedziano jej, żeby przejrzała się w lustrze i sama zobaczyła, jak wygląda. Następnie, że z „takim” – bardziej zaokrąglonym wyglądem nie powinna przebywać w otoczeniu dzieci, że kostium powinien zakrywać całe pośladki. Powiedziano jej także, że:
„Na terenie kompleksu jest wielu nastolatków i nie musisz ich ekscytować.”
Narzeczony Tori, Tyler był oburzony:
Nigdy nie widziałem, żeby moja narzeczona zawstydziła się tak, że nie mogła nawet spojrzeć w twarz przyjaciołom.
Nigdy nie widziałem, by płakała tak jak dziś.
Nigdy nie widziałem, że chce się odizolować.
Wszystko dlatego, że niektóre ignoranckie dupki uważają, że mogą wprowadzić politykę wielkości i kształtu ciała.
Gdy po powrocie narzeczonej, tym razem Tyler udał się do biura zarządcy kompleksu, spotkały go puste spojrzenia. Kobieta, która tak potraktowała Tori „była nieobecna”.
Mężczyzna wszystko opisał na Facebooku i sytuacja, jaka miała miejsce na basenach Smoky Crossing w wzbudziła spore poruszenie.
Nas dziwi to, że w USA – czyli kraju, gdzie wiele osób jest wręcz monstrualnie otyłych – ktoś miał czelność poniżać kobietę o normalnych kształtach. Także jeśli chodzi o „odsłonięcie” pupy Tori, to zarządcy basenu chyba nie widzieli na oczy skąpego kostiumu kąpielowego!
A tak wyglądał ten „odważny” strój!
ms, na podst. fb