Według szacunków w Polsce każdy mieszkaniec zużywa średnio 250-300 torebek foliowych rocznie. To znacznie więcej niż wynosi średnia w Unii Europejskiej, czyli 200 torebek.
Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek poinformował, że w środę rząd zajmie się propozycją ograniczającą zużycie foliówek. Ministerstwo Środowiska przygotowało nowelizację przepisów ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, które mają zachęcić do używania toreb wielokrotnego użytku. Zmiany związane są z unijnymi przepisami, które nakładają na państwa członkowskie obowiązek ograniczenia zużycia lekkich plastikowych toreb na zakupy.
Zgodnie z projektem od 1 stycznia 2019 r. lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego przestaną być darmowe. Zostaną objęte symboliczną opłatą (recyklingową), doliczaną do obowiązującej ceny torby lub będzie jej podstawową opłatą.
Mazurek podkreślił, że w innych państwach członkowskich takie rozwiązania się sprawdziły. Wprowadzenie opłaty było skuteczne między innymi w Bułgarii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, na Łotwie i Węgrzech.
„Opłata jest zachętą do tego, żeby zmniejszyć ilość foliówek w obiegu. Ministerstwo Środowiska prowadzi również działania edukacyjne, które mają zmniejszyć zużycie lekkich plastikowych toreb na zakupy. Taka akcja trwa właśnie dzisiaj”
Opłata obejmie torby na zakupy te najczęściej spotykane przy kasach sklepowych, o grubości 50 mikrometrów. Tak zwane „zrywki” nadal będą dostępne bezpłatnie. Przewidziana w ustawie maksymalna stawka opłaty recyklingowej ma wynieść 1 zł za jedną lekką torbę.
kd, źródło: onet