W okresie świątecznym wiele domów na całym świecie przystrajanych jest kolorowymi lampkami i innymi ozdobami. Wyglądają pięknie, ale mogą przynieść wysokie rachunki. Jednak to, co spotkało mieszkankę Erie w stanie Pensylwania w USA to przykład wyjątkowy.
Mary Horomanski otrzymała rachunek za prąd za listopad tego roku. Na dokumencie widniała kwota porażająca – 284 miliardy dolarów! Kobieta omal nie dostała zawału i jak przyznaje na początku pomyślała, że to wina świątecznych ozdób, którymi przybrany był cały dom.
Kobieta do końca roku musiała zapłacić 28 tysięcy dolarów pierwszej raty, zaś resztę kwoty – w ciąg maksymalnie 12 kolejnych miesięcy!
Sprawę wyjaśnił syn kobiety, który skontaktował się z dostawcą energii. Okazało się, że pomyłka była banalna. Rachunek powinien opiewać na 284 dolary! W jaki sposób ktoś dopisał do rachunku dziewięć zer? Tego nie wiadomo.
Sprawa na szczęście wyjaśniła się, ale pani Horomanski podsumowała, że na kolejne święta musi dostać ciśnieniomierz!