Mało która decyzja dotycząca budowy zostaje wydana tak szybko. Ale jak się okazuje – wszystko się da! Minął ledwie tydzień od złożenia przez Jacka Sasina, w imieniu komitetu budowy pomnika, wniosku o lokalizację. Ten czas wystarczył aby wydać wszystkie zgody, dopełnić formalności i rozpocząć prace. Pomnik wkrótce powstanie.
Jak informuje „Super Express” Sasin złożył wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej 29 stycznia. Wojewoda w cztery dni zatwierdził lokalizację i w poniedziałek decyzja ta zyskała moc.
Pomnik stanie na Placu Piłsudskiego, w rogu nieopodal hotelu Sofitel Victoria. Teren odgrodzono, pojawił się namiot, który pozwoli na prace przy niskich temperaturach, ale… jest jeden problem. Wciąż nie ma pozwolenia na budowę!
To jednak wydaje również wojewoda, dlatego należy uznać, że będzie to tylko formalność. Aby pomnik mógł powstać w prestiżowym miejscu, minister infrastruktury odebrał miastu zarząd nad Placem Piłsudskiego i przekazał w ręce wojewody. W ten sposób uniknięto jakichkolwiek problemów, choć władze Warszawy chyba nie zamierzają tak łatwo odpuścić.
Ekspresowa decyzja na pomnik smoleński. Ratusz zapowiada odwołanie.
Szczegóły w @tvnwarszawa:https://t.co/9RggpQU1Sr pic.twitter.com/Aw2L0WXReD— TVN Warszawa (@tvnwarszawa) 7 lutego 2018
Czy czeka nas kolejny odcinek wojny polsko-polskiej? Miejmy nadzieję, że nie. Ofiary ze Smoleńska zasługują na godne upamiętnienie, niezależnie od trwające w kraju wojny politycznej. Tylko czy w taki sposób można go będzie uniknąć?
se.pl/twitter.com/facebook.com foto: ms