Gdy wydawało się, że spór na linii Polska-Izrael zacznie przycichać, znalazł się nowy pretekst do ataków na nasz kraj. Tym razem zachodnie media grzeją przede wszystkim temat wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego na szczycie bezpieczeństwa w Monachium. Niestety, wtórują im politycy polskiej totalnej opozycji.
Do sprawy odniósł się poseł koła Wolni i Solidarni, Adam Andruszkiewicz. Polityk bez ogródek określił działania polityków związanych z obozem niechętnym obecnej władzy:
„Dzisiaj mamy w Polsce podział na obóz biało czerwony, patriotów, którzy bronią Polski ponad podziałami i obóz Targowicy, który służy interesom zagranicznym w Polsce, w żaden sposób nie reprezentuje polskiego państwa, a wręcz szkodzi mu. To pokazuje działalność Donalda Tuska chociażby. On nie służy Polsce, nie służy naszym interesom.”
-powiedział poseł
Równie dobitnie wyraził się na temat przyszłości jaką widzi dla takich ugrupowań politycznych i ich członków:
„Trzeba zrobić z tym porządek. Nie może być tak, że w Polsce są takie formacje jak Platforma Obywatelska, pod której rządami okradano miliony Polaków i nic się z tym nie dzieje. Ja mam nadzieję, że te ugrupowania znikną ze sceny politycznej za dwa lata, a zamieszani w afery politycy z tych ugrupowań trafią za kratki”
Wygląda na to, że afera dotycząca prawdy historycznej będzie podgrzewana dopóki tylko będzie to korzystne dla niektórych państw i ośrodków władzy. I trzeba powiedzieć sobie jasno, że w aktualnej sytuacji Polską walkę o tą prawdę historyczną przegrywa. Miejmy nadzieję, że rząd pójdzie po rozum do głowy i uruchomi skuteczniejsze narzędzia walki w wojnie informacyjnej jaka obecnie trwa. W przeciwnym razem sam fakt, że prawda jest po naszej stronie niestety nie wystarczy.