Facet, który w młodym wieku został milionerem, a dosłownie chwile później miliarderem wcale nie słynie z rozrzutności. Bill Gates prowadzi działalność charytatywną i – jak na takiego bogacza – żyje raczej skromnie. Po wielu latach przełamał się i wystąpił w talk show, w którym przyznał się do dwóch słabości jakim uległ, gdy został miliarderem.
Gates wystąpił w programie Ellen DeGeneres. Opowiadał w nim o swoim podejściu do pieniędzy i karierze. Jak sam przyznał – raczej nie pozwalał sobie na wydawanie pieniędzy za luksusowe produkty i zbytki.
Te twarde zasady jednak i jemu zdarzyło się złamać. Naciskany przez DeGeneres w końcu przyznał się, że dwa razy spełnił swoje marzenia bez żadnego patrzenia na koszty.
Jedną z nich było kupno samochodu Porshe, a drugą – prywatnego samolotu. Prowadząca nie chciała uwierzyć, że człowiek posiadający taką fortunę uległ pokusom tylko dwa razy.
Wreszcie Bill się złamał i wyjawił kolejny sekret: „Mamy pokój z trampolinami. Dzieci go kochają. Trampoliny w domu – polecam wszystkim!” – powiedział.
Raczej nie takich odpowiedzi można się było spodziewać po człowieku, który przez wiele lat królował na liście najbogatszych ludzi świata magazynu Forbes. Z drugiej strony – to raczej całkiem dobrze o nim świadczy. Może gdy nadejdzie dla niego czas zasłużonego odpoczynku i emerytury pozwoli sobie na nieco więcej?
youtube.com/foto:youtube.com/ screenshot