Już niemal dwa tysiące mieszkańców Hawajów musiało opuścić swoje domy po tym, jak doszło do erupcji wulkanu Kilauea. Sytuacja jest coraz poważniejsza, gdyż lawa dotarła już do osiedli mieszkalnych, a co gorsza – zaczęła wypływać z zupełnie niespodziewanych miejsc!
Duża siła erupcji i ciśnienia magmy sprawia, że pojawia się ona na powierzchni w wielu miejscach poza kraterem głównym. Na osiedlach mieszkalnych pojawiają się szczeliny, przez które sączy się lawa lub para wodna.
NIszcząca siła wulkanu Kilauea na Hawajach! https://t.co/qoQUyRPxiV
— Kona Nature Tours (@KonaNatureTours) 7 maja 2018
Obudzony wulkan #Kīlauea na Hawajach by @AllysonBlairTV pic.twitter.com/DWzNcBVlFZ
— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) 7 maja 2018
Wulkan #Kilauea na Hawajach nie zasypia via @AllysonBlairTV pic.twitter.com/C5Xf75VtsJ
— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) 7 maja 2018
Zniszczonych zostało już kilkadziesiąt domów, kilka dróg jest nieprzejezdnych. Najgorsza sytuacja jest w okolicach osiedla Lehlani. Naukowcy nie mają dobrych informacji – erupcja wulkanu Kilauea może potrwać jeszcze dość długo – w zasadzie jest to bowiem wzmożenie erupcji trwającej od 1983 roku!
#USA Ponad 1700 osób ewakuowano po erupcji wulkanu Kilauea na największej w archipelagu Hawajów wyspie Hawaii, znanej również jako Big Island. 31 domów zostało zniszczonych w niedzielę przez lawę. pic.twitter.com/HhLQ6ngvRB
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 7 maja 2018
Kilauea volcano burns through Hawaii homes https://t.co/fdc8KzgaTf pic.twitter.com/Yg7stY1pC5
— Keyur Savaj (@keyursavaj) 7 maja 2018
twitter.com/ o2. pl/ foto: twitter.com