W tym roku turystów nad Bałtykiem nie rozpieszczają warunki kąpieliskowe. Po deszczowym lipcu przyszły wreszcie upały, ale cóż z tego, skoro w wielu miejscach nie można wejść do wody dla ochłody? U nas przeszkadzają w tym sinice, zaś nieco na zachód – wielkie ławice parzących meduz!
Meduzy upodobały sobie wody wokół plaż niedaleko Rostocku. Szczególnie dużo pojawiło się ich przy plażach Heiligendamm i Graal-Müritz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Ponad 90 osób zostało na tyle dotkliwie poparzonych przez meduzy, że wymagało pomocy lekarskiej!
Za zamieszanie odpowiada bełtwa festonowa. Meduza to potrafi poparzyć dorosłego człowieka, na szczęście kontakt z nią raczej nie grozi śmiercią. Mimo to ławice tych meduz skutecznie odstraszają turystów, którzy chcieliby szukać ochłody w niemieckiej części Morza Bałtyckiego!
Zależnie od kierunku wiatrów i prądów morskich meduzy mogą pojawić się w innych miejscach. Czy dotrą również do polskich wybrzeży? Tego chyba byłoby już za wiele!
wprost.pl/ foto: pixabay