Do tragicznego wypadku doszło w małopolskich Szaflarach. Na przejeździe kolejowym zginęła kursantka biorąca udział w egzaminie na prawo jazdy.
Informacje o wypadku podało RMF FM. Podczas egzaminu na prawo jazdy 18-letnia kursantka wjechała na niestrzeżony, ale oznaczony przejazd kolejowy. W trakcie przejazdu przez torowisko w samochodzie zgasł silnik. Egzaminator zdążył wyskoczyć z auta, co prawdopodobnie uratowało mu życie, ponieważ pociąg nadjeżdżał z jego strony. Kobieta została w środku.
[ZOBACZ: Nowa moda – tak kobiety eksponują BIUST na plaży. SEXY czy WULGARNIE? [FOTO]
Niestety, 18-latka przewieziona do szpitala, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Policjanci orzekli, że to egzaminator ponosi winę za wypadek podczas egzaminu. Przedstawiciele Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego stwierdzili, że wypadek w Szaflarach to na ich terenie wypadek bez precedensu, a śledczy będą musieli rozstrzygnąć, kto zawinił podczas zdarzenia.
https://t.co/unhPcwNcuF: Szaflary, zderzenie pociągu z samochodem osobowym w Szaflarach .
Więcej na: https://t.co/76lFeGPCJ5 pic.twitter.com/8Nj505Eu80
— 112Małopolska (@112Malopolska) August 23, 2018
źródło: wprost