Każdy kto jest miłośnikiem kanapek powinien natychmiast odwiedzić restaurację jednej z amerykańskich sieciówek. Dla wszystkich chętnych przygotowano tam nietypową niespodziankę.
Drugi co do wielkości bar szybkiej obsługi serwujący kanapki w Stanach Zjednoczonych Arby’s rozdaje dożywotnio kanapki, niestety nie są one do jedzenia. Chodzi zaś o tatuaże. Sieciówka wpadła na pomysł, aby najbardziej zagorzałym zwolennikom ich kanapek sfinansować możliwość wytatuowania sobie na ciele jednego z dostępnych u nich produktów. W ten sposób będą oni mieli swoją kanapkę zawsze i wszędzie.
Tatuaż z kanapką zrobić można sobie na dwa sposoby. Pierwszy to udać się w najbliższą sobotę do Port City Tattoo mieszczącego się przy plaży Long Beach w Kalifornii. Tam czekał będzie na was specjalista od rysunków na ciele wynajęty przez sieciówkę, który wykona tatuaż całkowicie za darmo.
Jeżeli jednak nie macie takiej możliwości a pomysł wciąż wam się podoba, to restauracja przygotowała specjalny szablon, który można ściągnąć z internetu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że za ten tatuaż przyjdzie zapłacić ze swojej kieszeni.
Podobną promocję wymyśliła jakiś czas temu jedna ze znanych na całym świecie pizzeri Domino’s. Ta jednak za tatuaż obiecała nagrodzić swoich fanów dożywotnią pizzą. Niestety odzew na ich pomysł przerósł ich oczekiwania. W wyniku nadmiernej popularności promocji szybko się z niej wycofano.
foto pixaby / źródło foxnews.com / arbys.com