Przedziwny wypadek przydarzył się w Chałupach w województwie Pomorskim. 40-letnia kierująca Volkswagenem Polo wylądowała z autem na cudzej posesji. Co ciekawe „zaparkowała auto” poprzez… oparcie go dachem o ścianę budynku! Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do wypadku doszło koło 6 rano. Kierująca zbliżała się swoim VW Polo do tego miejsca od strony Władysławowa. Prawdopodobnie zasnęła za kierownicą. Wtedy jej samochód wypadł z drogi, przebił się przez żywopłot i ogrodzenie. Po drodze dachował tak specyficznie, że zatrzymał się na domku jednorodzinnym w pozycji uwiecznionej przez policjantów na zdjęciach!
ZOBACZ: Kurier na PODWÓJNYM GAZIE zawstydził alkomat! „Włączał wycieraczki choć nie padał deszcz”
W zdarzeniu nie ucierpiał nikt postronny, ani sama kierująca. Badanie alkomatem wykazało, że była trzeźwa. Wygląda więc na to, że źle przespana noc doprowadziła do błędu o opłakanych konsekwencjach. Jednak najważniejsze, że nikomu nic się nie stało!