Korea Północna, jak każdy komunistyczna kraj opiera się na realizowaniu ściśle określonych planów i założeń gospodarczych. Tym razem Umiłowany Przywódca Kim Dzong Un myślał, myślał i wymyślił. Uratować koreańskie rolnictwo w Roku Pańskim 2019 mają… naturalne nawozy prosto od obywateli! I to w niebotycznych ilościach.
Kim Dzong Un ustalił, że na każdego obywatela przypada niebotyczny limit 100 kilogramów nawozu na dzień! Ludzie nie są w stanie wypełniać tak wysoko postawionych planów, dlatego albo odkupują nawóz od innych, albo wpłacają ekwiwalent pieniężny, który przy tej okazji również ustalono.
Ewentualnie 100 kilogramów ludzkich fekaliów można zamienić na 300 kilogramów nawozu pochodzenia zwierzęcego. Żaden człowiek nie jest w stanie wyprodukować sam z siebie takiej ilości nieczystości, a już na pewno nie niedożywiony mieszkaniec Korei Północnej.
Zdaniem informatora radia Free Asia, które poruszyło ten problem, północni Koreańczycy są wściekli. Uważają, że przepisy wprowadzono nie po to by zebrać nawozy, ale po to, by wydrenować ich z pieniędzy poprzez nałożenie kar za niewywiązywanie się ze zobowiązań.
Bez odpowiedniego przygotowania ludzki nawóz nie jest odpowiednią substancją dla roślin, ale z braku laku… stan koreańskiego rolnictwa nie powinien się pogorszyć, nam zaś ciśnie się na usta jeden komentarz: mieszkańcy Korei mają przesr…
o2.pl/ foto: screnshoot youtube