Bartłomiej Misiewicz, zaufany Antoniego Maciarewicza, były rzecznik MON spędzi w areszcie 3 miesiące. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu. Obrońcy Misiewicza złożą apelację.
Na wieść o zamknięciu Misiewicza w więzieniu zareagował biznesmen ojciec Tadeusz Rydzyk. Złożył osobiste poręczenie i zapewniał, że oskarżony nie będzie utrudniał postępowania.
Mimo tego „Sąd w całości przychylił się do wniosku prokuratury” — powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel.
Sąd nie zgodził się też na opuszczenie aresztu za kaucją.
Przypomnijmy, że Misiewicz jest oskarżony o powoływania się na wpływy i czerpania z tego korzyści materialnych. Wydaje się jednak, że to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Czekamy, kiedy prokuratura zajmie się nadużyciami i powiązaniami agenturalnymi Maciarewicza.
Źródło: Sputnik. ru
Fot. Super Express
ZOBACZ TEŻ: https://wpolityce24.pl/maciarewicz-ma-klopoty-jego-dzialania-trafily-wreszcie-do-prokuratury/
Brak komentarzy
Pingback: PILNE! Joachim Brudzinski odpowiedzialny za zabójstwo Adamowicza. Oddał się do dyspozycji - wpolityce24.pl