Chwile grozy podczas nurkowania w Oceanie Indyjskim przeżył 51-letni Rainer Schimpf. Mężczyzna miał niewiarygodnego pecha, ponieważ kiedy nagrywał przepływającą u wybrzeży RPA ławicę sardynek został połknięty przez kilkutonowego wieloryba! Olbrzymi ssak żerował w pobliżu poszukując pożywienia. Traf chciał, że na jego drodze stanął człowiek!
Na szczęście dla Schimpfa spotkanie z wielorybem zakończyło się happy endem. Mężczyzna przyznał później, że było to coś przerażającego, a zarazem niezwykłego. Kiedy 51-latek znalazł się w ogromnej paszczy ssaka zdawał sobie sprawę, że jego sytuacja nie jest zbyt dobra, jednak zachował zimną krew. Strachu najedli się również jego koledzy, którzy widzieli, jak po „zjedzeniu” nurka wieloryb zanurza się w czeluściach oceanu.
Ku ponownemu zaskoczeniu wszystkich kilka sekund później ogromny ssak wynurzył się z wody i po prostu „wypluł” niedoszłą ofiarę. Mimo tak bliskiego spotkania z ogromnym stworzeniem 51-latek nie doznał żadnych obrażeń ciała. Jedynego co go interesowało to fakt, czy koledzy nagrali całą sytuację!
https://www.youtube.com/watch?time_continue=68&v=ChcEb6mlEUo
źródła: thesun.co.uk, youtube.com, foto youtube.com