Chyba większość z kierowców miała taką sytuację, że pod koła wypadło dzikie zwierzę. Kończyło się to zapewne z różnym skutkiem. Ten motocyklista zderzył się we Wrocławiu z jeleniem przy dużej prędkości. Wszystko wyglądało bardzo niebezpiecznie. Samochody się zatrzymały, żeby pomóc mężczyźnie. Leżał on nieprzytomny i nie dawał oznak życia. Zwierzę natomiast pobiegło dalej…
Przerażający wypadek. Nie wiadomo kiedy można się spodziewać nieszczęścia. Ten motocyklista zderzył się we Wrocławiu z jeleniem. Prędkość była spora, więc padł jak rażony prądem. Zwierzę pobiegło dalej, cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Mimo pierwszych nieciekawych wrażeń na temat jego życia, wszystko skończyło się na poobijaniu.
ZOBACZ:Polski pielęgniarz w Niemczech okazał się bestią. Zabijał bez opamiętania!
źródło fot. i wideo: youtube.com