Pić trzeba umieć – maksyma stara jak alkohol. Kto nie umie, niech nie pije, albo niech cierpi. Ci dwaj będą musieli się zmierzyć z solidnym bólem głowy i innych poobijanych członków, bo ich pijacka brawura i głupota skończyła się dość srogim ukaraniem!
Poboczny świadek nagrywał dwóch pijanych młodych chłopaków, którzy za wszelką cenę chcieli wejść na dach garażu i tam kontynuować libację. Problem w tym, że jeden z tego duetu nie był w stanie zrobić tego tak zwinnie jak poprzednik i potrzebował pomocy. Jednak ani on, ani jego kamrat nie byli już w stanie racjonalnie myśleć i przewidywać skutki swoich zachowań.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w pijackiej zabawie obaj niszczyli czyjąś prywatną własność – deptanie po dachu samochodu osobowego na pewno nie było dla niego dobre. Wreszcie jednak obaj dostali nauczkę za swoją głupotę, sami spójrzcie:
Jak widać, co najmniej jeden przypłacił to solidnym nokautem kolanami koleżki, ale koleżka, który prawdopodobnie rypnął łbem o asfalt, też się nie podnosi. Tą lekcję powinni zapamiętać. A za szkody na samochodzie zapłacić z własnych kieszeni.