W tej sprawie było wiele niewiadomych. Justin Rey z Kansas City został zatrzymany w październiku 2017 roku, gdy w kontenerze, w którym zatrzymał się z córkami odnaleziono rozczłonkowane zwłoki jego żony. Wcześniej mężczyzna obdarł ją ze skóry. Cała historia jest naprawdę wstrząsająca.
Rodzina Reya zamieszkiwała metalowy schowek w hrabstwie Jonhson. Po odnalezieniu zwłok mężczyzna zeznał, że kobieta popełniła samobójstwo po urodzeniu mu drugiej córki. Miało do tego dojść w jednym z hoteli w Kansas City.
Najgorsze stało się jednak później. Rey zabrał zwłoki kobiety i ukrył, rzekomo w obawie przed tym, że sąd obierze mu dzieci. Jak sam przyznał „obdarł ją ze skóry jak rybę”, a malutkim dzieciom kazał pozować ze zwłokami matki! Następnie schował szczątki w lodówce.
Cała sprawa wyszła na jaw, gdy ktoś doniósł, że mężczyzna w urągających warunkach mieszka z dziećmi w kontenerze. Wtrącono go do aresztu a szczątki jego żony poddano sekcji zwłok. Stwierdzono na nich ślady po ranach kłutych, ale biegli nie byli w stanie orzec czy przyczyniły się do zgonu czy powstały po śmierci w czasie rozczłonkowywania zwłok.
Dzieci, którymi zajmował się Rey były w bardzo złym stanie, gdy dotarli do nich pracownicy. Były wychudzone, starszej dziewczynce wypadały włosy i miała infekcję oka. Jednak szalony ojciec upierał się, że wszystko co robił, robił dla nich z troski i miłości.
W styczniu tego roku Rey został uznany za winnego. Wyrok w sprawie miał zapaść 27 marca, lecz oskarżony zalał sąd przeróżnymi wnioskami, m.in. o zmianę adwokata, przez co wydanie wyroku cały czas się oddala. Jedno jest pewne – sprawiedliwości nie uda mu się uniknąć.
fakt.pl/ foto: zdjęcie ilustracyjne