W jedynym z nocnych klubów dla gejów w Orlando w stanie Floryda w USA Omar Saddiqui Mateen, 29-letni Amerykanin pochodzenia afgańskiego, zastrzelił 50 homoseksualistów.
Jak informuje portal wprost.pl, muzułmanin zabił 50 osób i ranił co najmniej 53, a następnie zginął w wymianie ognia z funkcjonariuszami policji.
— Wydaje się, ze zostało to zorganizowane i dobrze przygotowane – powiedział John Mina, szef miejscowej policji.
Mężczyzna wyposażony był w broń szturmową, pistolet, granaty i inne ładunki wybuchowe.
Ron Hopper, asystent agenta specjalnego FBI, w rozmowie z CNN powiedział, że pod uwagę brane są różne motywy, jednak „istnieją pewne wskazówki, że mężczyzna miał powiązania z islamskim terroryzmem, choć w tej chwili nie można na pewno tego stwierdzić”.
Natalia W.