Wczoraj około godziny 14 jeden z pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego dokonał makabrycznego znaleziska w Dolinie Jaworzynki. Około 100 metrów od szlaku natknął się na zwłoki w zaawansowanym stopniu rozkładu. Na miejsce przybyła policja.
Grupa dochodzeniowo-śledcza, która została wezwana, zabezpieczyła wszelkie ślady, a ratownicy TOPR przetransportowali ciało do Zakopanego. Zwłoki były w tak złym stanie, że nie dało się ustalić, czy jest to ciało kobiety, czy mężczyzny. Musiały bardzo długo leżeć w Tatrach. Zachowane strzępki ubrań sugerują, że to mężczyzna. Płeć, wiek i okoliczności śmierci pomoże ustalić sekcja zwłok.
Wstępnie wykluczono też udział osób trzecich w śmierci tego człowieka. Kim był pechowy turysta, który dokonał żywota w Tatrach? Być może to ktoś z zaginionych w ostatnim roku. Tego prawdopodobnie dowiemy się już wkrótce.
tatromaniak.pl/ foto: fb.com/policja zakopane