Nie milkną echa potwornej zbrodni, która w ubiegły czwartek wstrząsnęła całą Polską. W lesie, 5 kilometrów od Mrowin na Dolnym Śląsku znaleziono okaleczone zwłoki 10-letniej Kristiny. Po kilku dniach policja złapała 22-letniego Jakuba A., który przyznał się do zamordowania dziewczynki. Jego mama we wstrząsających słowach opowiedziała o okolicznościach tej sprawy.
Jak się okazuje, mama dziewczynki i 22-latek byli spokrewnieni – 40-latka była ciotką Jakuba A. Mimo to krążyły pogłoski, że 22-latek jest w niej zakochany i to dlatego zdecydował się na morderstwo jednego z jej dzieci – był zazdrosny o Kristinę, która stała mu na drodze do kobiety.
Wolelibyśmy sami zginąć, niż żeby to dziecko zostało zamordowano i to z rąk naszego syna. Nie wiem, co się mogło stać, jaki impuls, czy afekt, że doszło do tak straszliwego zdarzenia
– powiedziała kobieta w programie „Uwaga TVN”. Jak twierdzi, nie miała pewności, co do relacji syna z ciotką, choć coś w głębi serca chyba podejrzewała:
Czytaj dalej na kolejnej stronie
1 2