Bank Spółdzielczy w Grębowie na Podkarpaciu ma za sobą ciężkie chwile. Głupia plotka, która upowszechniła się wśród jego klientów sprawiła, że wielu z nich w panice wypłacało pieniądze ze skarbca lub zrywało lokaty długoterminowe. Bank zapowiada kroki prawne przeciwko rozpowszechniającym plotkę!
Wszystko zaczęło się jeszcze w sobotę. Klienci banku mieli tego dnia problemy z wypłacaniem pieniędzy z bankomatu banku. Wtedy ktoś gdzieś rzucił pogłoskę, że bank ma problemy z płynnością i brakuje mu pieniędzy. Na ludzi padł blady strach.
W poniedziałek od samego rana zaniepokojeni klienci przybywali do banku i wypłacali zgromadzone w nim środki. To wywołało prawdziwy efekt domina i mimo zapewnień władz banku, że nie ma żadnego zagrożenia… siłą rzeczy wkrótce zabrakło pieniędzy w kasie!
To sprawiło, że część klientów odeszła z kwitkiem, ale bynajmniej nikogo nie uspokoiło. W nocy z poniedziałku na wtorek pod bankiem ustawiła się kolejka osób, które kolejnego dnia chciały także wypłacać środki. Do banku dowieziono pieniądze, więc kolejni ludzie mogli je wypłacić – i tak trwała spirala paniki, którą jednak w końcu udało się opanować.
Władze banku zapowiedziały, że będą dążyć do ustalenia winnych tego staniu rzeczy, a sprawa prawdopodobnie trafi na policję. W małym Grębowie mieliśmy teraz okazję zobaczyć jak w miniaturze wygląda krach bankowy. Ta sytuacja pokazuje też jak niewiele może wystarczyć, by sparaliżować cały system bankowy w kraju.