O tym, że przechodząc obok dzikich zwierząt należy zachować zdrowy rozsądek, a przede wszystkim odległość przekonała się 9-letnia dziewczynka i jej rodzice, którzy odwiedzili park Yellowstone w USA. Dziecko zaliczyło spotkanie pierwszego stopnia z rozjuszonym bizonem, które okazało się dla niego bardzo bolesne. Początkowo nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw, ponieważ zwierzę zachowywało się spokojnie.
Do tego przykrego incydentu doszło dwa tygodnie temu, jednak nagranie z całego zajścia dopiero teraz obiegło Internet. Turyści, którzy przechodzili jednym ze szlaków na terenie Parku Narodowego Yellowstone spotkali bizona. W pewnym momencie zwierzę mocno się zdenerwowało i ruszyło na ludzi. Pech chciał, że jego ofiarą padła 9-letnia dziewczynka, która poważnie ucierpiała po tym spotkaniu.
Dziewczynka została kopnięta tak mocno, że wyleciała na kilka metrów w powietrze. Młoda turystka z Florydy po incydencie została zabrana do szpitala. Na szczęście badania wykazały, że oprócz stłuczeń nic poważnego jej się nie stało. Nagranie pojawiło się w sieci po to, aby ostrzec innych turystów przed zbliżaniem się do dzikich zwierząt.
źródła: abcnews.com, youtube.com, foto youtube.com