W jednym z największych indyjskich miast policja chce zapobiec śmiertelnym wypadkom, spowodowanym przez nieuwagę podczas robienia sobie zdjęć.
Impulsem do podjęcia działań na tym polu była niedawna śmierć studentki, która wpadła do morza podczas próby zrobienia sobie selfie przy popularnej atrakcji turystycznej. Na ratunek ruszył jej obcy mężczyzna, oboje utonęli.
„Po tych nieszczęśliwych wypadkach zdecydowaliśmy o stworzeniu 16 stref, gdzie robienie sobie zdjęć jest niebezpieczne, niewykluczone, że w przyszłości oznaczymy więcej takich miejsc” – powiedział deputowany Dhananjay Kulkarni. „Poprosiliśmy władze miasta, aby postawiły znaki ostrzegawcze w niebezpiecznych miejscach. Chcemy także, aby pojawili się przy nich ratownicy”.
Do Indii należy niechlubny rekord świata w liczbie śmierci spowodowanych przez nieuwagę podczas robienia selfie. Od roku 2014 takich wypadków było 14. Indie to jednak nie jedyny kraj, w którym wprowadza się takie regulacje. W Japonii zakazano kijów do selfie, ponieważ mnóstwo ludzi podczas próby zrobienia zdjęcia wpadało na tory.
MM
źródło: nbcnews.com